Pieczenie bizona na małym grillu
Ustawa degradacyjna i akt oskarżenia wobec Mateusza Kijowskiego to tematy zastępcze, polityczne. Marnowanie plieniędzy dla bezustannej kampanii wyborczej.
W pierwszym przypadku, to bolszewicki rewizjonizm, systemowa zmiana historii, zawłaszczanie prawdy i wypaczanie faktów. To kupowanie kiboli walką kogutów. Walka emocjami, a nie wartościami. Tak się wycina czerwonych.
W drugim przypadku, to Kijowski jest tylko narzędziem, do osłabienia opozycji. Były szef KOD witał się z Wałęsą, Komorowskim, Kwaśniewskim, Schetyną, Kosiniakiem-Kamysz, Petru, Nowacką. To jest pieczenie bizona na małym grillu. Siedem w jednym. Tak się wycina niebieskich, zielonych i białych. Czarny górą. Czarny, to zły kolor. Pogrzebu i piekła…
To jest żydowskie podejście do dobra wspólnego[1].
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/akt-oskarzenia-wobec-mateusza-kijowskiego-bylego-lidera-kod/2zgt5mf
Grzegorz Niedźwiecki – człowiek
[1] Można nie lubić kogoś (z różnych powodów), ale forma werbalizacji tego, musi mieć pewne granice przyzwoitości. 99% pieniędzy podatników idzie na walki polityczne, a nie na merytoryczne, prospołeczne działania. PiS (jak wszystkie partie), nie słucha ludzi, nie bierze pod uwagę czynnika społecznego, nie tworzy ustaw społecznych, dla dobra wspólnego. Nie mają się czym pochwalić, nie mogą wykazać materii służebnej, naprawczej (prócz niewolniczej marchewki), to odwracają kota ogonem i podnoszą ludziom adrenalina walkami MMA. To są tematy zastępcze, a nie merytoryczne działania i tak te walki w klatkach trwają 30 lat. Narkomani to kupują…
Za zmarnowanie tych 99% budżetu, powinni siedzieć na Syberii, a nie być stałymi darmozjadami przy korycie
http://grzegorz-niedzwiecki.hexcom.net/2006/05/12/oto-wielkie-jest-koryto/