Pandemia to polityka strachu

Obyś żył w ciekawych czasach – jest to stare chińskie przysłowie i nie jest bynajmniej życzeniem nadejścia dobrych czasów, lecz ostrym przekleństwem, trwożnym komentarzem do tego, co się dzieje.

Doczekaliśmy ciekawych czasów, gdzie dyktatura i propaganda stały się ważniejsze od ludzi.

Pandemia to polityka strachu

Nie ma wojny, nie ma głodu, a na świecie zapanował strach. Wprowadza się prawo zagrożenia i trwogi, a nie prawo naturalne i zwyczajowe. Władza ogranicza nam wolność, zamyka granice, zmusza do zakładania masek, przymusu kwarantanny pod groźbą kary. Traktują nas jak trędowatych. Dlaczego?

Ponieważ natura się mści. Zmutowana grypa, zwana koronawirusem SARS-Cov-2 wywołującym chorobę COVID-19, odpłaca się za „cywilizację”.

Turbo – Dorosłe dzieci – YouTube

Nauczyli nas regułek i dat

Nawbijali nam mądrości do łba

Powtarzali, co wolno, co nie

Przekazali, co jest dobre, co złe…

Czy Nostradamus zapowiedział epidemię koronawirusa w Europie?

Czy koronawirus jest plagą zapowiadaną przez starożytne księgi i przepowiednie?

Plagi egipskie: opisane w biblijnej Księdze Wyjścia, w rozdziałach 7–12?

Przepowiednia królowej Saby spełnia się na naszych oczach?

12 zwiastunów końca świata

  1. Ludzie będą musieli pracować także w dni święte, aby być w stanie się utrzymać.
  2. Młodzież będzie zdemoralizowana, a związki międzyludzkie coraz mniej trwałe.
  3. Błyskawiczny rozwój nauki i przemysłu. Ludzkość zatraci się w tym, co ziemskie i namacalne.
  4. Czerpanie ogromnych dochodów nawet z najmniejszego fragmentu ziemi.
  5. Ludzie przestaną wierzyć, a kłamstwo stanie się dla nas chlebem powszednim. Nastąpi upadek obyczajów i żądza pieniądza.
  6. Ceny ziemi staną się tak wysokie, że mało kto będzie mógł sobie na nią pozwolić.
  7. Zaczniemy wykorzystywać dla korzyści nawet najmniejszy fragment ziemi, a pomimo tego ceny żywności będą rosnąć.
  8. Zablokowany zostanie import i eksport. Kraje będą dążyły do całkowitej niezależności od innych.
  9. Ludzie przestaną pościć, a nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu stanie się dla nas codziennością.
  10. W czasie letnich zbiorów spadnie śnieg. Od tego czasu pory roku zupełnie się wymieszają.
  11. Plaga żarłocznych owadów zje wszystkie plony. Zacznie brakować żywności dla ludzi.
  12. Uschną wszystkie drzewa i zapanuje wielki głód.

Ile w tym wszystkim jest prawdy, a ile polityki.

Ja myślę, że ani Chrystus, ani Królowa Saba, ani Nostradamus nie przewidział takiej epidemii. To ludzie bez duszy, ludzie bez rozsądku stworzyli nam ten świat.

Wypaczony systemem wartości się liczy. Władza i pieniądze, a nie godność osobista.

W moim przekonaniu, nie ma poważnej epidemii. Wystarczy spojrzeć w statystyki, ile osób umiera rocznie na choroby zakaźne. Koronawirus jest mikro ułamkiem pandemii. Koronawirus jest makro ułamkiem patologii. Dlaczego tak sądzę? Ponieważ strach ma wielkie oczy. Za pomocą strachu można zrobić wszystko, można zbudować piramidy. Wiecie jak to się robi? Puszczaniem filmów o zabijaniu. Potem hasłami solidarności, modlenia się, ponoszenia współodpowiedzialności. Goebbels powiedział, że tysiąc razy powtarzane kłamstwo, z czasem staje się prawdą.

Wiecie jaki może być efekt tego Public Relations?

Władza na złość babci odmrozi sobie uszy. Skoro nie wolno nam witać się z sobą, podawać ręki, całować, swobodnie oddychać, gromadzić, wyjeżdżać za granicę, korzystać ze sportu, to znaczy, że mamy zamykać się w sobie.

Mamy rok wyborczy. Nie tylko w Polsce. Partie mają struktury i media. Nie są zainteresowane dobrem wspólnym, równością i wzmacnianiem konkurencji. Najłatwiejszym sposobem do status quo, jest wytworzenie stanu nadzwyczajnego, sztucznego pospolitego ruszenia. Mamy dziękować władzy za to, że się o nas troszczy i płacić składki na „niezależny” kościół. Dziękować służbie zdrowia, nie wzniecać zadym.

Skutkiem chorej propagandy, będzie odwrócenie się od człowieka, pogłębianie cybernetyki, czyli pójście w kierunku aspołeczności, odwrotu od prawa naturalnego. Człowiek człowiekowi będzie wilkiem. Władza będzie niezagrożona, ponieważ nie będzie można tworzyć zgromadzeń, prowadzić werbalnej komunikacji społecznej, zakładać kółek różańcowych. Władza jeszcze premie sobie za to weźmie i każe dziękować. Boję się, że skoro strach będzie przed towarem zagranicznym, wymianą gospodarczą, krytykowanie innych krajów, skoro granice będą zamykać, to i Unia Europejska upadnie, ponieważ nie ma miłości. Patrz zwiastun 2 królowej Saby – idziemy w kierunku luźnych związki, a nie w kierunku rodziny…

Nie idźcie tą drogą.

Grzegorz Niedźwiecki – socjolog