Odważ się być mądrym…
Komitet Wyborczy Wyborców Huberta Papaja – Zadbajmy o miasto
Po pierwsze, błędem jest nazwanie komitetu od nazwiska, to jest na krótką metę. Po drugie, przydomek „Zadbajmy o miasto” jest zrzuceniem odpowiedzialności na osoby trzecie i ucieczką od ludzi. Po trzecie, KWW jest wąski, tylko jeleniogórski, koledzy Marek Obrębalski i Cezary Przybylski poszli inną drogą – KWW Bezpartyjni Samorządowcy. Nie lepiej było iść z jednej listy Dolnośląski Ruch Samorządowy?
Po czwarte, Hubert Papaj nie jest niezależny, jest odcięty od koryta PO. W swoich strukturach ma takich niezależnych prawiczków, takich cnotliwych dbaczy jak: Leszek Wrotniewski, Józef Sarzyński, Piotr Miedziński, Maria Ragiel, Zbigniew Ładziński, Alicja Szklarska… W jakich konfiguracjach oni wcześniej byli i czemu są na pierwszych miejscach? Dla służby?
Hubert Papaj robi strategiczny błąd. Prowadzi zbyt ekspansywną kampanię. Bierze ludzi na krzyki, wieszając się na latarniach…
Koalicyjny Komitet Wyborczy Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska
Jerzy Łużniak, to jest taki mikro Bronisław Komorowski. Dwanaście lat nieudolnego rządzenia, czy nawet osiem, to już wystarczy. Nawet struktur partyjnych nie mają, posiłkują się innymi spadochroniarzami. Danuta Wójcik, Bożena Wachowicz-Makieła, Grażyna Pawlukiewicz-Rehlis, Wojciech Chadży, Krzysztof Kroczak, Konrad Sikora, Anna Bałkowska… Od kiedy oni są unitami i czemu na czołowych miejscach? Poglądy im się zmieniły? Zmieniają miejsce jak pory roku. Dla dobra wspólnego?
Marcin Zawiła (i Jerzy Pokój) startuje do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, jak się nie dostanie, to będzie być może zastępcą Prezydenta + Sikora. Z tego nie będzie żadnych reform. Chyba że damskie…
I jeszcze jedna uwaga. Jerzy Łużniak ma słabych specjalistów ds. wizerunku. Załączył zdjęcie z założonymi rękoma. To jest postawa zamknięta…
Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość
Pierwszy sekretarz Jarosław Kaczyński zarządził, że kandydatami do samorządu nie powinni być materialiści, którzy mają udziały w spółkach skarbu państwa i radach nadzorczych. I tak oto sakramentni Oliwer Kubicki i Ireneusz Łojek wybrali pokutną drogę. Startuje trzeci szereg, niech oni się dorobią cnoty. Józef Rypiński, Rafał Szymański (nie jest dziewicą), Mariusz Gierus, Jarosław Tarnowski…
To są koledzy lub koalicjanci Krzysztofa Mroza, Który zasady kpa i dekalogu ma tylko na papierze. Pójdą głosować na nich z pewnością babcie z kościoła, bo „Bóg” tak przykazał, ale z tego powodu do nieba nie trafią. Z tej dobrej zmiany żadnej zmiany nie będzie. W każdym bądź razie nie dla mieszkańców. Może jakieś synagogi wybudują…
Koalicyjny Komitet Wyborczy SLD „Lewica Razem”
Ten czerwony twór oszczędzę. Sami się wyautowali. Piotr Paczóski odstrzelił dziadka Józefa Kusiaka do Sejmiku, a zostawił tylko Roberta Obaza i dołożył paru cyrkowców. Nie wystawił nawet kandydata na prezydenta miasta, może liczy na drugą kadencję, na powtórkę z rozrywki…
Komitet Wyborczy Wyborców Jeleniogórzanie Eksperci Społecznicy
To taki twór trzy w jednym. Stowarzyszenie ETOS, Kukiz’15 i partia PSL. Ekspertów jest dwóch, ale tylko od liczenia pieniędzy. Kukiza nie ma, chyba, że coś tam na końcu. Na przodzie jest dziadek Adam Smoliński z PSL. Taki być może był warunek koalicji.
Jaki oni mogą mieć wspólny program i jaką mogą być alternatywą dla „bandy czworga”? Są za zieloni i niekompatybilni. Jedyny kapitał ludzki, to przyczółek niepełnosprawnych. Mogli mieć silniejsze wsparcie, ale wybrali złą, niesolidarną drogę…
Komitet Wyborczy Demokracja i Sprawiedliwość
To jest jedyny obywatelski komitet. Zupełnie niezależny, odzwierciedlenie mieszkańców. Sam fakt stworzenia takiego komitetu, przy różnych zabiegach przewodniej siły narodu modernizacji wyborów, jest już sukcesem.
Lider, Grzegorz Niedźwiecki, nie idzie po władzę. Stara się o mandat Prezydenta Miasta, aby zrobić rewolucję w mieście. Chce zmienić system wartości z partykularnego, materialnego, na ludzki, dbający o dobro wspólne. Chce zapewnić szczęście mieszkańcom, zadbać o ludzi. Kocha ludzi i zwierzęta. Jest dobrym gospodarzem i wie jak zarządzać miastem. Po pierwsze, trzeba oddać miasto mieszkańcom, oni najlepiej wiedzą, co jest najistotniejsze i co służy rozwojowi.
Kotlina Jeleniogórska jest jednym z najbogatszych terenów w Polsce, zawierającym zasoby geotermalne, kruszywa skalenia, kwarcu i bazaltu. To są substytuty nici bazaltowych, części do elektroniki i do uzbrojenia. To są złoża dobrobytu i perspektywy dla mieszkańców. To może być dźwignią do ogromnego rozwoju miasta i do dobrobyty społeczności lokalnej. Wystarczy być człowiekiem. Wystarczy być otwartym. Wystarczy kochać ludzi i nie dzielić ich. Dać im zarobić i rozwijać się.
Grzegorz Niedźwiecki postawi na innowację, na najnowsze technologie w oparciu o bogactwo złóż na naszym terenie, stworzy program w oparciu o surowce, których zabraknie w kraju, postawi na źródła odnawialne – geotermię z najwyższej pułki. Mamy też kurort, piękne Cieplice Śląskie Zdrój. Parki i ścieżki rowerowe, to ma być standard.
Lider KW DiS chce ożywić centrum miasta. Otworzy między innymi targowisko na Placu Ratuszowym. Zadba też o najmłodszych, aby mieli gdzie poszaleć, się rozwijać i perspektywy na przyszłość. MŁODZI MUSZĄ PRZEJĄĆ MIASTO. Jelenia Góra będzie miastem uniwersyteckim jak Tübingen
Jako dowód na to, że Grzegorz Niedźwiecki nie idzie do samorządu po władzę, dla kariery i synekurek, deklaruje, że dochody w pełni będzie przeznaczał na cele społeczne. Chce dać przykład.
Proszę zauważyć i rozważyć, kto i po co eksponuje tak drogie bilbordy i banery. Czy są w istocie tacy dobrzy ludzie, żeby wydawać krocie dla służby?
Grzegorz Niedźwiecki lubi wielu z wymienionych tu ludzi, jako kolegów, ale nie powinni oni uczestniczyć w polityce lokalnej, bo za bardzo im na tym zależy i trudno doszukać się w tym działaniu służby. Rozważania te nie są formą krytyki, ale ludzie muszą mieć świadomość…
To może być sprawna i tania gmina, jeśli mądrze wybierzecie.
Kandydat partyjny – status quo, partykularne interesy i zapaść społeczno-gospodarcza
Kandydat niezależny – rozwój, dobro wspólne, szczęście mieszkańca