Jelenia Góra, dnia 05 czerwca 1998r.
Ruch Ochrony Praw Obywatelskich
i Walki z Korupcją
58-506 Jelenia Góra ul. Działkowicza 19
tel. (075) 764-46-09
Sz. P. Janusz Niemcewicz
Wiceminister Sprawiedliwości
Przewodniczący ds. reformy sądownictwa
00-950 WARSZAWA Al. Ujazdowskie 1
REFORMA SĄDOWNICTWA
Ruch Ochrony Praw Obywatelskich i Walki z Korupcją jest organizacją młodą skupiającą ludzi, którzy swym życiem i zebranym własnym doświadczeniem doznali wielu krzywd oraz upokorzeń ze strony urzędów publicznych a bardziej wypada napisać konkretnych ludzi, bo to nie bezosobowy urząd tylko osoba z imieniem i nazwiskiem wydaje decyzje, które bardzo często zaważją na całym ludzkim życiu, dobrze, jeżeli w sensie pozytywnym. Pragniemy podzielić się swymi spostrzeżeniami oraz wnieść pomysły jak można zaradzić, aby innych nie spotykały te same przykre doświadczenia.
Chcemy, aby nasz głos zabrzmiał niejako ekspertów w dziedzinie prawa, lecz jako ludzi, którzy spotykają na swojej drodze sąd i występujące wraz z nim problemy.
Na początku wyrażamy swoje uznanie osobie lub grupie osób, które dały możliwość zabrania głosu niemalże każdemu, kto ma coś interesującego do powiedzenia, a jeżeli głosy te wpłyną na ulepszenie prawa to pomysł całkowicie zda egzamin i wart będzie wprowadzenia go na stałe.
Uznaliśmy, iż zaczynając od reformy sądownictwa i poprawiając działanie sądów, będzie to pierwszy krok do eliminowania korupcji z życia publicznego. Uderzając w sedno problemu i rozwiązując kwestie niezawisłych i niezależnych sądów zapoczątkujemy łańcuch działań zmierzających do eliminowania z codziennego życia nasilających się zjawisk coraz częstszego łamania podstawowych praw obywatelskich oraz narastającej korupcji. Zaczynając reformę od sądów, które są ostatnią instancją odwoławczą od innych instytucji nabieramy pewności, że wszystkie powstałe spory zostaną rozpatrzone „s p r a w i e d 1 i w i e”, chociaż wiadomo, iż nigdy nie będą wszyscy zadowoleni z rozpatrzenia sprawy.
Propozycje nasze dotyczą konkretnych zmian, ponieważ uważamy, że w ten sposób najlepiej możemy przysłużyć się sprawie, w tym przypadku reformie sądownictwa.
Cieszymy się z pierwszego kongresu sędziów, który zakończył się postulatami środowiska sędziowskiego. Natomiast nam brakuje w nim podstawowego postulatu; co stanie się z konkretnym sędzią, jeżeli nie przestrzega prawa zawartego w kodeksach lub nagminnie błędnie orzeka (nie mówimy o potknięciach, te zdarzają się każdemu). Sędziowie jako ludzie, którzy są najbardziej zainteresowani zachodzącymi zmianami powinni sami zaproponować konkretne rozwiązania, aby po wprowadzeniu reformy nie krytykowali jej z powodu nie uwzględnienia ich głosu.
Pierwsza sprawa, jaka wprost prosi się, aby została zauważona być może odbiega od reformy sądownictwa, ale w dłuższym wymiarze czasu przynieść może tylko korzyści. Chodzi mianowicie o wstępną edukację społeczeństwa w sprawach prawnych. Postulujemy o wprowadzenie prawoznawstwa w stopniu podstawowym np. w ostatnim roku nauczania obowiązkowego, bo tylko obywatel świadomy swych praw oraz umiejący znajdować potrzebne informację będzie mniej uciążliwym (lub bardziej) dla sądów i wszelkich innych urzędów, co znacząco wpłynie na zmniejszenie kosztów postępowań, oraz zmusi niektóre osoby do przestrzegania należnych praw.
Druga sprawa ściśle wiążąca się z powszechną dostępnością do sądów to koszty.
W obecny stanie prawnym sądy są tylko dla bogatych lub cwanych, którzy potrafią sobie poradzić z wniesieniem sprawy. Zdajemy sobie sprawę, iż w naszej obecnej sytuacji nie stać nas na wprowadzenie bezpłatnego sądownictwa a może nawet byłoby to niewskazane, aby uniknąć pieniactwa, oraz wnoszenia spraw o przysłowiową „kurę”. Można zastanowić się nad przyjęciem rozwiązań stosowanych w innych krajach gdzie opłaty są zryczałtowane i niezależne od wysokości sporu. Jest niemożliwe abyśmy w Polsce ponosili wielokrotnie wyższe wpisy opłat sądowych niż w Państwach gdzie ludzie osiągają znacznie wyższy dochód.
Ponadto jasno i wyraźnie powinny zostać określone przesłanki zwalniające z opłat sądowych. Dostępność do sądu zgodnie z Europejską Konwencją Praw Człowieka musi stanowić rzeczywisty instrument realizacji tego podstawowego prawa a nie tylko pusto brzmiące słowo. Sąd to nie firma, która ma przynosić zyski i pobierać jak najwyższe opłaty. Ponadto przy wnoszeniu odwołań do wyższych instancji też powinny zostać określone może w sposób procentowy do kosztów ponoszonych przy wniesieniu pozwu. Np: postępowanie w sprawach o zapłatę wynikającą z faktur, zajmuje sądowi tyle samo czasu niezależnie od kwoty należności a opłaty sądowe są nieraz tak wysokie, że strony nie stać na dochodzenie swoich praw. Powinna naszym zdaniem zostać uregulowana sprawa umarzania kosztów, aby zbyt pochopnie nie obciążać kosztami postępowania Skarbu Państwa, ale winno zostać to również skrupulatnie rozpatrzone. W przypadku, którym wynikły one z czyjejś konkretnej winy osoba ta powinna ponieść te koszty – zapis taki mógłby powstrzymywać przed pochopnym wnoszeniem spraw, nieprawdziwymi oskarżeniami oraz przed błędnymi orzeczeniami z rażącym naruszeniem prawa.
Po trzecie: postulujemy o wprowadzenie Sądu Dyscyplinarnego dla sędziów stworzonego nie tylko z sędziów, aby nie zostali posądzeni o stronniczość ani koleżeństwo, (wiadomo, że będą zawsze bronili swojej grupy), ale np: z czterech środowisk prawniczych tj. sędziów, prokuratorów, adwokatów, radców prawnych. Powinni się w nim również znaleźć przedstawiciele pracodawcy, czyli Ministerstwa Sprawiedliwości. Rozkład głosów w takim sądzie winien zostać rozłożony proporcjonalnie, po równo dla każdej z grup.
Po czwarte: wnosimy o rozpatrzenie wprowadzenia do polskiego systemu sądownictwa grupy osób niezależnych od nikogo tzn. coś na kształt rady przysięgłych, która działałaby tylko w sprawach odwoławczych czy od sądu czy od prokuratury, aby strona zainteresowana mogła sama przedstawić swoje racje lub bronić się i rada podejmowałaby decyzję o tym czy sprawę prowadzić dalej czy nie? Decyzja Rady obligowałaby sędziego czy ktoś jest winny czy nie – w sprawach karnych a co za tym idzie sędzia musiałby orzekać zgodnie z art. kodeksu, lub w innych sprawach zgodnie z postulatami wnoszącego odwołanie.
Wydaje się bardzo nie etyczne a nawet anormalne, iż jeden człowiek, (bo to nie sąd orzeka tylko konkretna osoba) decyduje o być lub nie drugiego człowieka.
Ilość krzywd i ludzkich tragedii spowodowanych błędnymi orzeczeniami oraz lekceważeniem prawa procesowego ciągle wzrasta.
Rady takiej ze względu na jej wielkość i losowość wybierania nie dałoby się przekupić ani w żaden inny sposób sterować prywatnymi interesami czy znajomościami.
Wydaje się, że w takiej radzie oprócz elementarnego poczucia sprawiedliwości oraz odpowiedniego wartościowania, występowałby zdrowy rozsądek a nie tylko patrzenie poprzez pryzmat artykułów i paragrafów. Przez grzeczność nie dodajemy kwestii finansowej.
Po piąte: przestańmy też w końcu operować dogmatami w typie „niezawisły i niezależny sąd”, bo to nie sąd orzeka a konkretny człowiek i nie może on być ponad prawem, „bo jest niezawisły i niezależny”. Sędzia, który nie stosuje przepisów prawa lub nagminnie je łamie powinien zostać odsunięty z tej zaszczytnej funkcji, aby opinia niewielkiej grupy nie rzutowała na resztę wywiązującą się sumiennie ze swoich obowiązków. Sędzia również jak każdy człowiek popełnia błędy, różnica tylko w tym czy robi to świadomie czy nie, ponieważ błąd sędziego wpływa niejednokrotnie na zmianę całego życia innych ludzi.
Ponieważ jest też niejako pracownikiem i jeżeli rażąco narusza prawo i swoje obowiązki to pracując w innych instytucjach dawno przestałby wykonywać powierzone czynności.
Niech sędziowie się nie obrażają i nie podnoszą swojego niezmiennego argumentu niezawisłości i niezależności na konstruktywną krytykę, bowiem nawet orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka określa jednoznacznie swój stosunek do tej kwestii mówiąc „Sędziowie nie są wolni od krytyki i sposób, w jaki sprawują swoją funkcję musi być kontrolowany”.(orzeczenie z 27 lutego 1997r.) Nagminnie łamane jest prawo procesowe, rozprzestrzenia się to na różnych sędziów jak choroba zakaźna. Wnosimy o nałożenie sankcji finansowych i służbowych za lekceważenie praw stron w procesie. Postulujemy, aby wprowadzić dodatkowy artykuł w prawie procesowym, aby, każdy mógł zaraz po rozprawie sądowej podpisywać za zgodność z protokołem. Wówczas na bieżąco można by było wprowadzać poprawki. Należy się zastanowić nad drogą wyjścia z sytuacji, co się stanie, jeżeli sędzia nie zezwoli na wprowadzenie danej poprawki, ponieważ nie będzie ona jemu na rękę?
Warto zastanowić się nad środkami zdobyczy technicznych i wprowadzeniem ich na salę sądową, myślimy o urządzeniach audiovideo rejestrujących rozprawę. Dyscyplinowałyby one w bardzo wysokim stopniu sędziów, jak i wszystkie strony procesu dodatkowo stwarzałyby niepodważalne dowody.
Mimo największych chęci nie możemy zrozumieć, dlaczego sędziowie tak bardzo boją się rejestrowania ich pracy? Może odpowiedź jest lakonicznie prosta, niechęć do skontrolowania wykonywanych przez siebie obowiązków, oraz co gorsze niedopełnianie procedur procesowych.
Można zrozumieć, że nikt nie chce, aby był kontrolowany, ale przy wykonywaniu czynności mającej zaważyć na losach innych ludzi niechęci tej nie da się uzasadnić. Skoro dostaliśmy od techniki takie urządzenia, czemu z nich nie skorzystać? Inne pokolenia nie miały takiej możliwości.
Całkowicie popieramy walkę Sędziów o prawo do godnego życia, które zagwarantowała im Konstytucja poprzez zapis o wynagradzaniu. Postulujemy aby w ustawie zagwarantować określoną płacę w odpowiedniej wysokości z jednej strony aby ludzie decydujący się na zawód sędziego nie byli rozczarowani płacą aby doskonale orientowali się w swoich przyszłych dochodach a z drugiej strony wynagrodzenie to powinno być na tyle wysokie aby nie byli obciążani dodatkowo troskami o sprawy związane z bytem codziennym i mogli zapewnić sobie i swojej rodzinie bezproblemowy byt materialny na określonym poziomie.
Nie jest sprawiedliwe, aby Dyrektorzy czy Prezesi państwowych przedsiębiorstw, którzy nie wnieśli nic w budowę majątku firmy i na dodatek niewiele mający wspólnego z wynikami finansowymi zarządzanych przez siebie zakładów osiągali niebotyczne wynagrodzenia w porównaniu z tak odpowiedzialnym stanowiskiem jak sędzia, nie wspominając o innych grupach społecznych.
Zwracamy się do wszystkich publikujących, a w szczególności do osób zajmujących się zawodowo zagadnieniami szeroko rozumianego prawa, jeśli zabieracie głos i wytykacie nieprawidłowości, składajcie równocześnie propozycje uregulowania problemu. Jeśli tylko niewiele z nich prawodawca weźmie pod uwagę i wykorzysta do zmiany prawa na lepsze, to znaczy, że nasza praca nie poszła na marne i zyskaliśmy bardzo wiele. Jeśli nie dla siebie to dla przyszłych pokoleń. Przecież o to nam chodzi.
Apelujemy do sędziów, którzy wykonują swoją pracę uczciwie i z pełnym poczuciem odpowiedzialności – nie chrońcie swoich „kolegów” łamiących prawo, wykonujących swoje obowiązki na zasadzie odfajkowania kolejnej sprawy nie mówiąc o nagminnym orzekaniu z rażącym naruszeniem prawa.
Pozbywajcie się ich ze swojego środowiska. W końcu jest ich niewielka grupa, która psuje opinię całemu środowisku, a kto jak kto, ale sędziowie powinni mieć nieskazitelną opinie, ponieważ tak są postrzegani przez społeczeństwo oraz wymaga tego prestiż ich stanowiska. Zwracamy się do sędziów z ogromną prośbą wyrokujcie z zastanowieniem, pełnym przemyśleniem i uwzględniajcie interesy obu stron procesu te za jak i te przeciw, nie róbcie niczego pochopnie, za waszą nierozważną decyzją bardzo często będzie kryła się jakaś ludzka tragedia, poprzez niewielki błąd czy Waszą nieuwagę ludzkie życie może zostać zmienione w tragedię lub pasmo ciągnących się krzywd i ujemnych doznań.
Kończącym akcentem naszej wypowiedzi niech będzie formuła zawarta w Konstytucji RP skierowana do wszystkich stróżów prawa- WSZYSCY SĄ RÓWNI WOBEC PRAWA -(art.32) nie dzielcie społeczeństwa na równych i równiej szych.
Otrzymują:
1 .Wiceminister Sprawiedliwości Sz.P. Janusz Niemcewicz
2.Wiceminister Sprawiedliwości Sz.P. Leszek Piotrowski
- Poseł ziemi jeleniogórskiej Sz.P. Wiesław Kiełbowicz
4.Srodki masowego przekazu
Ruch Ochrony Praw Obywatelskich i Walki z Korupcją
w Jeleniej Górze
Dowód nadania nr 007948 1 l przesyl1 p
.— /nieczytelnie/
Adresat (imię i nazwisko lub nazwa instytucji) ulica nr domu nr m1L%rk” „
P R E Z E S
Ruchu Ochrony Praw Obywatelskich i Walki z Korupcją
z siedzibą w Jeleniej Górze
Grzegorz Niedźwiecki
ozn. Kodowe [Opublikowano w GAZECIE POLSKIEJ]
r a
Pobranie 7.1 gr Uwagi:
opłata zi Q.. g .