Podstawowe zasady obowiązującego prawa

obywateliprawologoalter

Poniżej przedstawiam wstępne, kluczowe przepisy ustanowionego prawa, których zrozumienie pozwoli częstokroć obywatelom obronić się przed państwem w państwie. Są to zasadnicze przepisy kodeksu karnego, kodeksu postępowania karnego, kodeksu cywilnego, kodeksu postępowania cywilnego, kodeksu postępowania administracyjnego i konstytucji. Warto się uczyć i trzeba z nich korzystać, bo Rzecznika Praw Obywatelskich nie ma. Po rozwinięciu najistotniejsze zagadnienia są następujące:

kodeks-karny-zasady-odpowiedzialnosci-karnej

Warunki odpowiedzialności karnej

Zasada humanitaryzmu

 

kodeks-postepowania-karnego-przepisy-wstepne

Zasady udziału społeczeństwa w postępowaniu

Zasada obiektywizmu

Zasada domniemania niewinności

Zasada prawa do obrony

Pouczenie i informowanie uczestników postępowania

Negatywne przesłanki procesowe

 

kodeks-cywilny-przepisy-wstepne

Nadużycie prawa podmiotowego

Ciężar dowodu – onus probanci

Domniemanie dobrej wiary

 

kodeks-postepowania-cywilnego-tytul-wstepny-przepisy-ogolne

Obowiązki stron i uczestników postępowania

Obowiązek pouczeń co do czynności procesowych

Zasada ekonomiki postępowania

Udział w postępowaniu organizacji pozarządowych

Jawność postępowania

 

kodeks-postepowania-administracyjnego-zasady-ogolne

Zasada praworządności

Zasada prawdy obiektywnej

Zasada informowania stron postępowania

Zasada czynnego udziału stron w postępowaniu

Zasada wyjaśnienia zasadności przesłanek załatwienia sprawy

Zasada wnikliwości, szybkości i prostoty postępowania

Zasada pisemności załatwiania spraw

Zasada dwuinstancyjności postępowania

 

http://www.arslege.pl/konstytucja-rzeczypospolitej-polskiej/k15/s1201/

Zasada demokratycznego państwa prawa

Władza zwierzchnia w RP

Działanie organów państwa

Konstytucja jako ustawa najwyższa

Przestrzeganie prawa międzynarodowego

Zasada wolności mediów

konstytucja-rzeczypospolitej-polskiej-wolnosci-prawa-i-obowiazki-czlowieka-i-obywatela

Zasada ochrony godności człowieka

Zasada równości obywatela wobec prawa

Zasada zakazu tortur

Zasada odpowiedzialności za czyn karalny

Przestępstwa nie ścigane z przyczyn politycznych a przedawnienie

Zasada sprawiedliwego procesu

Prawo uzyskiwania informacji o działalności organów

Prawo do składania petycji, wniosków i skarg

Zasada dobra rodziny

Zasada dobra dziecka

Prawo do wynagrodzenia szkody

http://www.arslege.pl/konstytucja-rzeczypospolitej-polskiej/k15/s1218/

Zasada dwuinstancyjnego postępowania

Ustalenia stanu faktycznego zdarzenia

W dniu 23 lipca (moich urodzin) 2012 r. Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze, oskarżyła trzydziestodwuletniego Dariusza R. z Kowar o to, że w dniu 26 lutego w Mysłakowicach, stosując przemoc wobec Diany G., polegającą na kilkakrotnym uderzeniu jej ręką w twarz, grożąc pozbawieniem życia, doprowadził ją do odbycia wbrew jej woli stosunków (seksualnych), powodując przy tym u pokrzywdzonej obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy, zasinień /…/, przy czym czynu tego dopuścił się będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z dnia 27 listopada 2009 r. z art. 191 par. 1 k.k. /…/ i art. 156 par. 2 pkt. 2 k.k. /…/ na karę pozbawienia wolności w wymiarze 4 lat i 6 miesięcy.

Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze prowadziła śledztwo przeciwko Dariuszowi R., podejrzanemu o czyn z art. 197 par. 1 k.k. i art. 157 par. 2 k.k. /…/, w toku którego ustalono następujący stan faktyczny:

W dniu 26 lutego 2012 roku na Komisariat Policji w Kowarach zgłosiła się Diana G., która podała, że w tym dniu w godzinach rannych została zgwałcona oraz pobita przez Dariusza R. W dniu zgłoszenia o godz. 12:54 Diana G. znajdowała się pod wpływem alkoholu wynoszącym 0,64 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.

W tym samym dniu dokonano oględzin ciała zgłaszającej, w toku których ujawniono na jej ciele obrażenia w postaci: zasinień powłok skóry (w okolicach oczodołów).

Funkcjonariusze Policji dokonali również oględzin miejsca zdarzenia, gdzie zabezpieczono ślady biologiczne. Policja zabezpieczyła od Diany G. odzież, w którą pokrzywdzona ubrana była w dniu zdarzenia. Lekarz badający w tym dniu pokrzywdzoną stwierdził u niej stłuczenie głowy. Lekarz ginekolog pobrał od Diany G. wymazy z pochwy i odbytu.

W dniu 27 lutego 2012 roku Diana G., przesłuchana w charakterze świadka podała, że w dniu 25 lutego 2012 roku udała się wraz z koleżankami do pubu „Plajta” w Jeleniej Górze. Spożywały tam alkohol w postaci wódki. Około godz. 1.00 rano dnia następnego pokrzywdzona wraz z Patrycją U. przeniosły się do klubu „Atrapa” w Jeleniej Górze. Tam Diana G. spotkała znajomych (płci żeńskiej i męskiej, w tym Dariusza R.). W „Atrapie” bawiła się /…/ i spożywała alkohol. Po jakimś czasie impreza przeniosła się do domu Mariana F. w Mysłakowicach (uczestniczyło w niej 11 osób, w tym Dariusz R.).

Diana G. około godz. 10 dnia 26 lutego 2012 roku opuściła mieszkanie celem udania się do domu. Za nią wyszedł Dariusz R. Na dole budynku wepchnął Dianę G. do piwnicy, tam kilkakrotnie wymusił na niej wbrew jej woli odbycie stosunku oralnego, analnego i dopochwowego. Bił ją przy tym po twarzy i groził pozbawieniem życia. Po dokonaniu tego czynu wrócił do mieszkania Mariana F. Diana G. udała się w stronę Jeleniej Góry, po drodze zadzwoniła do koleżanki Katarzyny S. i opowiedziała jej o zdarzeniu. Następnie zgłosiła sprawę na Policji.

/…/

Z zeznań (świadków) wynika, że nie były one bezpośrednimi naocznymi świadkami zdarzenia będącego przedmiotem niniejszego postępowania, a ich zeznania dotyczą okresu bezpośrednio przed zdarzeniem jak okresu po nim. /…/ Pozostałe osoby potwierdziły okoliczność kilkakrotnego uderzenia przez Dariusza R. Diany G. w twarz, ale okoliczności tego czynu były odmienne od podawanych przez pokrzywdzoną.

/…/

Przesłuchany w charakterze podejrzanego Dariusz R. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że poznał Dianę G. w dniu 25 lutego 2012 roku w klubie „Atrapa” w Jeleniej Górze, gdzie przebywał wraz ze znajomymi. Następnie impreza przeniosła się do domu Mariana F. w Mysłakowicach. W czasie spotkania doszło pomiędzy nim a Dianą G. do kłótni, w czasie której uderzył kilkakrotnie pokrzywdzoną w twarz, a ona mu oddała. Oboje byli pod wpływem alkoholu.

(Dalszy wywód aktu oskarżenia dotyczył innych zdarzeń i analizy poszlak i śladowych obrażeń)

/…/

Brak obrażeń w okolicy narządów płciowych u kobiety wcześniej współżyjącej płciowo – zdaniem biegłego – nie wyklucza gwałtu (co jest kuriozum – przypis wł.).

/…/

W opinii z dnia 25 maja 2012 roku nr H-IV-B-5480-189/12/AP ekspert biologii o specjalności identyfikacja metodami biologii molekularnej stwierdził, że w substancjach koloru beżowego, zabezpieczonych na wymazówkach, opisanych odpowiednio jako wymaz z pochwy i wymaz z odbytu pobrane od Diany G. stwierdzono DNA o genotypie żeńskim o profilu zgodnym z DNA Diany G., a nie wykazującym zgodności z profilem DNA Dariusza R. W w/wym próbkach nie ujawniono nasienia.

W opinii z dnia 12 lipca 2012 roku nr  H-IV-B-54870-109/12/AP ten sam biegły stwierdził, że w nadesłanych do badań materiałach, w tym odzieży Diany G. nie ujawniono DNA Dariusza R.

W niniejszej sprawie zważyć należy, co następuje:

Po dokonaniu analizy całokształtu zebranego w niniejszej sprawie materiału dowodowego stwierdzić należy, iż sprawstwo Dariusza R. w zakresie zarzucanego mu przestępstwa nie budzi żadnych wątpliwości… (bla bla bla)…

– – –

W procesie po jednej stronie stali Prokuratorzy Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze Magdalena Kolasińska, Radosław Magazowski i Marzanna Siemaszko, a po drugiej stronie znany adwokat Jerzy Janik. Niestety, SSR Andrzej Muszka dał wiarą młodszym prokuratorom.

Pewne zachwiania procesu miały ponoć miejsce, gdy na salę wkraczał Andrzej „ŻUROM” Żuromski.

W dniu 3 września 2015 roku adwokat z Gdyni Dariusza R. złożył do Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze Wydział Karny Odwoławczy za pośrednictwem Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze II Wydziału Karnego (przewodniczący Jarosław Staszkiewicz) apelację od wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze, z dnia 28 lipca 2015 roku…

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

  1. Błąd w ustaleniach faktycznych /…/
  2. Obrazę przepisów postępowania /…/

– – –

Nie znam aktualnego stanu rzeczy, ale na uwagę opinii publicznej zasługują z pewnością następujące fakty:

  • Diana G. w dniu zdarzenia, była pod wpływem alkoholu i amfetaminy i nie ustalono śladów nasienia Dariusza R. w jej ciele.
  • Nie znaleziono też śladów DNA Dariusza R. na ubraniu Diany G.
  • Z analizy aktu oskarżenia nie wynika również, aby bita, gwałcona, przytomna kobieta krzyczała, co dałoby się słyszeć.
  • Zastanawia również niestandardowe zachowanie Diany G. po akcie rzekomej przemocy. Zgwałcona kobieta chyba z marszu po doznanej krzywdzie udałaby się na Policję, a nie konsultowała sytuacji z koleżanką.
  • Zabrakło nam jeszcze informacji o dokonanym prysznicu, czy kąpieli pokrzywdzonej przed pójściem na Policję.
  • Tożsamość (różnica) miejsca pobicia, podważa, iż siniaki na skórze twarzy pokrzywdzonej powstały w piwnicy.
  • I jeszcze jedno. Czy Policja była w pierwszej kolejności w tej piwnicy, w której rzekomo doszło do mega gwałtu? Czy dokonała oględzin miejsca i zabezpieczyła ślady kryminalistyczne Dariusza R. mogące stanowić materiał dowodowy pozwalający ustalić zdarzenie faktyczne? Czy była tam przeprowadzona rekonstrukcja zdarzenia mogąca uwiarygodnić oskarżenia Diany G. o gwałcie? Tak skrupulatnie badali ślady na ciele, na ubraniu, robili ekspertyzy, a nic nie wiemy o miejscu zdarzenia faktycznego? Czyżby organy ścigania zaniedbały istotne kryteria oceny, fundament zdarzenia?

 

Sąd orzeka w oparciu o trzy rzeczy: dowody, przepisy i sumienie. Wszystkiego chyba zabrakło.

Ustalenia jakieś były, ale nie są przekonywujące i jednoznaczne. Boję się, że funkcjonariusze zrobią wszystko, żeby zalegalizować czas aresztu i więzienia Dariusza R. Bez względu na fakty. Boję się, że skazuje się często za recydywę, za nielubienie oskarżonego, a nie za prawdę materialną[1]

[1] Domniemanie niewinności – zasada, według której każda osoba jest niewinna wobec przedstawianych jej zarzutów, dopóki wina nie zostanie jej udowodniona.

 

In dubio pro reo

Art. 5. § 2. Nie dające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego.

 

Art. 17. § 1. Nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy:

1) czynu nie popełniono albo brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie jego popełnienia,

pojecie-ogledzin

etapy-stosowania-prawa

Kryteria tożsamości czynu

Ciężar dowodu w procesie karnym

Ciężar dowodu w postępowaniu karnym

 

Dziennikarz śledczy

Grzegorz Niedźwiecki

Wniosek o udzielenie informacji publicznej i społecznej

maxresdefault

Jelenia Góra, dnia 28 października 2016 r.

Demokracja i Sprawiedliwość

58-506 Jelenia Góra, ul. Działkowicza 19

Tel./fax 0*75/6431774

Nr KRS 0000600596  REGON 363671575

 

 

Minister Sprawiedliwości, Prokurator Generalny

Organy państwa oraz instytucje i organizacje społeczne

 

Wniosek o udzielenie informacji publicznej i społecznej

 

  • Czy można wydać wyrok skazujący bez ustalenia zdarzenia faktycznego, w związku z którym rzekomo dopuszczono się zarzucanego czynu przestępnego?
  • Czy można wydać w Polsce wyrok skazujący bez przyczyny?

 

Pytanie, czy można wydać wyrok skazujący bez ustalenia zdarzenia faktycznego, w związku z którym rzekomo dopuszczono się zarzucanego czynu przestępnego? – nie jest pytaniem o wyrażenie oceny, opinii, o poradę prawną, ani o przedstawienie wykładni prawa.

To jest pytanie o powstały, konkretny dokument prawny. To nie jest sprawa polemiczna, ani jednostkowa, tylko pytanie o fakty ustanowione dla ogółu. To nie jest pytanie niejasne, tylko fundamentalne pytanie, czy można skazać za NIC. Mieszkańcy Polski mają prawo do precyzyjnej wiedzy i do jasności.

Żeby nikt mi nie zarzucał ogólników i polemiki, to wyjaśnię to ludzkim językiem i przedstawię na przykładach. Rodzaj przykładów nie ma znaczenia, bo każdy inny przykład w tej kwestii, miałby takie samo znaczenie i byłby adekwatny do postawionego pytania. Dotyczy to sfery faktów i praw człowieka.

Ustawodawca z pewnością wyprodukował taki przepis, którym operują funkcjonariusze, policja, prokuratura, sądy, organy kontrolne, instytucje praw obywatelskich i organizacje praw człowieka. Ministerstwa, trybunały, CBA, CBŚ, ABW, IPN, NIK itd.

  1. Jan Kowalski został posądzony o wysadzenie kolumny Zygmunta. Nie wnikam jaki to czyn, tylko czy mógł zostać skazany skoro kolumna Zygmunta nie została w ogóle wysadzona? Policja ustaliła zdarzenie faktyczne, że kolumna Zygmunta stała i stoi.
  2. Jan Kowalski został oskarżony o zabójstwo prezydenta Andrzeja Dudy. Czy można skazać Jana Kowalskiego za zabójstwo skoro prezydent Andrzej Duda żyje?
  3. Jan Kowalski został oskarżony o zamieszczenie w numerze 164 Gazety Wyborczej z dnia 16 lipca 2016 r. artykułu „Premier Beata Szydło sprzedała pół Polski”. Sąd Rejonowy w Warszawie wejdzie w posiadanie tego numeru Gazety Wyborczej i nie stwierdzi zarzucanego artykułu ani na stronie 4, ani nigdzie. Czy można skazać Jana Kowalskiego za zniesławienie Premier Beaty Szydło za pomocą środka masowego komunikowania?
  4. Jan Kowalski zostanie oskarżony o kradzież napisu „Arbeit macht frei” z bramy muzeum, byłego obozu Auschwitz. Czy można go za to skazać skoro policja nie ustali takiego zdarzenia?
  5. Czy można wydać wyrok skazujący w Polsce za kradzież samochodu nissan Note o nr rejestracyjnym DJ57825 z garażu przy ul. Działkowicza 19 w Jeleniej Górze, gdy policja ustali, że samochód nissan Note o numerze rejestracyjnym DJ57825 stoi w garażu przy ul. Działkowicza 19 w Jeleniej Górze?
  6. Czy można wydać wyrok skazujący w Polsce za kradzież samochodu nissan Note o nr rejestracyjnym DJ57825 z garażu przy ul. Działkowicza 19 w Jeleniej Górze, gdy policja nie ustali takiego zdarzenia?
  7. Czy można skazać człowieka za kradzież konkretnego roweru skoro nie skradziono tego roweru?
  8. Czy można skazać za zabójstwo skoro policja nie ustaliła takiego zdarzenia?
  9. Czy można wydać wyrok skazujący za podrobienie dokumentu, bez stwierdzenia takiego faktu?
  10. Czy można wydać wyrok skazujący za pomówienie bez stwierdzenia takiego zdarzenia?
  11. Czy można skazać za zburzenia Pałacu Kultury i Nauki skoro PKiN stoi?
  12. Czy można wszcząć postępowanie i wydać wyrok skazujący nie stwierdzając faktu zdarzenia przestępnego?
  13. Czy można skazać bez przyczyny?
  14. Czy mogą sędziowie skazywać jak gangster, jak reketierzy, bezpodstawnie, prawem pięści?
  15. Czy można wydawać w Polsce wyroki dowolne, stalinowskie jakie wydawała Maria Gurowska Sand na generale Auguście Emilu Fieldorfie?

 

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku, w wyroku z dnia 16 listopada 2007 r., sygn. akt. II SAB/Wa 68/07 zważył, co następuje:

„Pojęcie informacji publicznej ustawodawca określił w art. 1 ust. 1 i art. 6 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. Nr 112, poz. 1198 z późn. zm.). W ich świetle informacją publiczną jest każda informacja o sprawach publicznych, a w szczególności o sprawach wymienionych w art. 6 ustawy. Ponieważ sformułowania te nie są zbyt jasne, należy przy ich wykładni kierować się art. 61 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z którym prawo do informacji jest publicznym prawem obywatela, realizowanym na zasadach skonkretyzowanych w ustawie o dostępie do informacji publicznej.

Uwzględniając wszystkie te aspekty, można zatem powiedzieć, że informacją publiczną będzie każda wiadomość wytworzona lub odnoszona do władz publicznych, a także wytworzona lub odnoszona do innych podmiotów wykonujących funkcje publiczne w zakresie wykonywania przez nie zadań władzy publicznej i gospodarowania mieniem komunalnym lub mieniem Skarbu Państwa.

Informacja publiczna dotyczy sfery faktów. Jest nią treść dokumentów wytworzonych przez organy władzy publicznej, treść wystąpień, opinii i ocen przez nie dokonywanych, niezależnie do jakiego podmiotu są one kierowane i jakiej sprawy dotyczą. Informację publiczną stanowi więc treść wszelkiego rodzaju dokumentów odnoszących się do organu władzy publicznej i dotyczących sfery jego działalności.

Art. 4 ust. 1 ustawy stanowi, że obowiązane do udostępniania informacji publicznej są władze publiczne oraz inne podmioty wykonujące zadania publiczne, w szczególności: organy władzy publicznej, organy samorządów gospodarczych i zawodowych, podmioty reprezentujące zgodnie z odrębnymi przepisami Skarb Państwa, podmioty reprezentujące państwowe osoby prawne albo osoby prawne samorządu terytorialnego oraz podmioty reprezentujące inne państwowe jednostki organizacyjne albo jednostki organizacyjne samorządu terytorialnego, podmioty reprezentujące inne osoby lub jednostki organizacyjne, które wykonują zadania publiczne lub dysponują majątkiem publicznym oraz osoby prawne, w których Skarb Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub samorządu gospodarczego albo zawodowego mają pozycję dominującą w rozumieniu przepisów o ochronie konkurencji i konsumentów”.

 

Na to generalne, fundamentalne pytanie jest jednoznaczna odpowiedź. Albo można wydać wyrok skazujący, albo nie można wydać wyroku skazującego. Ta konkretna informacja nie wymaga analizy i wykładni prawa. Można skazać za kradzież samochodu jak samochód nie zginął czy nie można? Można skazać za kradzież znaczków i wstawienie w ich miejsce falsyfikatów jak we wskazanym muzeum są oryginały czy nie można? Można skazać za posadzenie prywatnego helikoptera na dziedzińcu Pałacu Prezydenta RP jak ustalono, że zdarzenia takiego nie było czy nie można? Czy można skazać za nic czy nie? Mamy XXI wiek i ponoć demokrację, a nikt nie chce odpowiedzieć na to proste pytanie dotyczące sfery działalności organów władzy wobec wspólnoty. Niektórzy sobie żartują i przysyłają mi pliki k.p.k. i k.k., choć te akty są akurat w Internecie. Przecież odpowiedź na to tautologiczne pytanie nie jest dowolna, czy nawet swobodna i nie wymaga interpretacji, czy odsyłania społeczeństwa do tasiemcowej informacji, rozległej. Na proste pytanie prosta odpowiedz. Białe lub czarne nie ma nic w zamian.

W demokratycznym państwie prawa urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej na proste pytanie musi być udzielona jasna, konkretna odpowiedź funkcjonariuszy publicznych, którzy mają służyć obywatelom. Jesteście w posiadaniu tego przepisu, a jeśli go nie ma, to należy odpowiedzieć, że można karać bez przyczyny i trzeba wdrożyć procedurę do utworzenia fundamentalnego przepisu. Będę zadawał to pytanie do skutku. Będę tak długo oczekiwał udzielenia tej informacji publicznej i społecznej, aż uzyskam odpowiedź. Bo jest to informacja publiczna i społeczna, mająca służyć publiczności i społeczeństwu. Wytworzone wiadomości, treści dokumentów, przepisy, nie mogą być tajne. Chyba, że nie są wytworzone i organy władzy publicznej (co jest dysonansem) oraz inne podmioty stosują prywatne prawo. Brak odpowiedzi wskazywał będzie na to, że nie mają znaczenia przepisy k.p.k. i k.k., bo można skazać bez powodu, bez przyczyny, po sfingowanym procesie jak za Stalina. Że orzekają wciąż Marie Gurowskie Sand i Fajgi Mindla. Panie Ministrze Sprawiedliwości Zbigniewie Ziobro, akceptowanie mafijnych metod bije w Pana, bo Pan jest szefem tego reżimu.

 

Dziennikarz Ośrodka Informacji DiS

Prezes Demokracji i Sprawiedliwość

Członek Amnesty International Polska

Współpracownik Fundacji Court Watch

Socjolog komunikacji społecznej

Grzegorz Niedźwiecki