Wymiar sprawiedliwości to zorganizowana grupa przestępcza. Wydają wyroki skazujące bez przyczyny. Przestępstwa stalinowskie dokonywane są masowo. Nie ma w Polsce żadnego nadzoru i realnej kontroli nad parodią prawa. W wyższych instancjach siedzą bossowie. Odmawiają ludziom prawa do obrony twierdząc perfidnie, że ekspertyza biegłego sądowego nie podważyła zasadności wydania wyroku skazującego. Domniemaniami zamykają drogę do kontroli instancyjnej, do merytorycznej analizy sprawy i zbadania materiału dowodowego. Rzecznik Praw Obywatelskich to fikcyjna funkcja. IPN to kronikarze. Organy ścigania nie funkcjonują. CBA też jest w tym chorym układzie. Takiej korupcji władzy to nie było nawet w PRL. Prawo i Sprawiedliwość jest bezczynne, wymienia tylko stołki, a nie robi żadnej reformy wymiaru niesprawiedliwości. Należy bezwzględnie stworzyć Trybunał Narodowy, bo moralności i szanowania praw człowieka, godności ludzkiej zbrodniarzy się nie nauczy.

Żeby to działanie nie rozeszło się po kościach trzeba założyć centralny rejestr (lokalne również) sędziów, prokuratorów, biegłych, radców, komorników, policjantów, którzy są w różnych układzikach i wziąć namiar na nich. Wiedza i świadomość jest punktem wyjścia do dalszych działań. Przyjdzie czas, że będą tam, gdzie wsadzają niewinnych ludzi. Dodatkowo trzeba stworzyć obywatelski ruch ochrony praw człowieka, bo namaszczone, międzynarodowe dwie atrapy kolaborują z państwem ponad państwem. Bezkarna mafia, gangsterzy w togach, bolszewiccy zbrodniarze w XXI wieku eksterminują ekonomicznie i systemowo całe rodziny, niszczą przedsiębiorstwa, nie pudrując nawet dowolnych, umyślnych decyzji. Josef Fritzl to był anioł w stosunku do ich etyki.